Ameryczka

Uczestnicy

Asia, Darek, Tomek i ja.

Plan

W nakielskiej gazecie znalazłem informację o ciekawym nagrobku z czasów II wojny światowej. Opis lokalizacji tego nagrobka wyglądał się mniej więcej tak: Jadąc z Szubina do Kcyni trzeba skręcić w lewo na wysokości skrzyżowania z Ameryczką. Przed ścianą lasu jest myśliwska ambona numer 14. To tam, głęboko w lesie.

Wyjazd - 3 maja 2006 r.

Wyruszyliśmy rano z Nakła nad Notecią. W Paterku wybraliśmy drogę prowadzącą do Szubina, lecz za Wieszkami skręciliśmy w stronę Starego Jarużyna. Tam zrobiliśmy dłuższy przystanek (patrz zdjęcia), po czym przez las dotarliśmy do Grzecznej Panny (tak, tak - jest taka wieś), a później do Pińska. Tam zrobiliśmy kolejny przystanek, tym razem zwiedzając napotkany zespół pałacowo–parkowy oraz opuszczoną stację paliw.

Później skoncentrowaliśmy się na szukaniu nagrobka zgodnie z posiadanym opisem. O dziwo okazało się to dosyć proste i cel wycieczki został osiągnięty!

Wyjechaliśmy z lasu w losowym miejscu i pytając o drogę dowiedzieliśmy się że w okolicy znajduje się tzw. "szaniec szwedzki". Pojechaliśmy we wskazanym kierunku - i rzeczywiście było tam coś co nosiło znamiona obiektu obronnego. Pobrodziliśmy w lodowatej wodzie i udaliśmy się do Zalesia. Tam chwilę odpoczęliśmy, po czym pojechaliśmy przez Kcynię w stronę Nakła. Okazało się niestety, że poszukiwania "szwedzkiego szańca" nie wyszły na zdrowie mojej dętce. Na szczęście Darek miał zapasową (bo ja wyjątkowo nie wziąłem), więc po dłuższej chwili mój rower znów nadawał się do jazdy i już bez przygód wróciliśmy do Nakła.

Zdjęcia

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 License.